wtorek, 31 sierpnia 2010

Amory dziewczyny z pająkiem na głowie

I
Wiek XXI w takim jednym wymiarze pośród innych wymiarów. Był to dzień świętego karalucha. W tych stronach obchodzony coraz częściej. Człowiek klikał z dziewczyną z pająkiem na głowie.
DZIEWCZYNA Z PAJĄKIEM NA GŁOWIE
Janusz mnie porzucił. Poszedł sobie w siną dal
CZŁOWIEK
No popatrz
DZIEWCZYNA Z PAJĄKIEM NA GŁOWIE
Ma zranione serce. Cofniętą szczękę. Pół człowiek pół rekin. Mówił mi o tym, a ja potrafię słuchać
CZŁOWIEK
Pewnie nie ufa i nie wierzy w śnieg.
DZIEWCZYNA Z PAJĄKIEM NA GŁOWIE
No nie ufa, nie ufa, nie wierzy w śnieg i w las.
CZŁOWIEK
Pewnie wyobraża sobie jak wszyscy cię rżniemy jak dzikiego bawoła po kolei na stole na pralce, double anal, group sex.
DZIEWCZYNA Z PAJĄKIEM NA GŁOWIE
Pewnie tak. Zazdrosny strasznie.
CZŁOWIEK
Głupek. W sumie ma trochę głowy na karku
DZIEWCZYNA Z PAJĄKIEM NA GŁOWIE
Ej. Głupek, nie głupek, ale fajnie było. Mógł się mną nacieszyć trochę dłużej
CZŁOWIEK
Nie zostałaś jego księżną, nie masz sukni odpowiedniej. A twoja w zamku komnata wygodna, z sianem, ze stajenką i wszyscy cię rżną na sianie. I hydraulik, i kucharz. Tak wchodzę w jego myśli i tak właśnie jest.
DZIEWCZYNA Z PAJĄKIEM NA GŁOWIE
Nie zostałam. Myślisz, że to taki rycerz?
CZŁOWIEK
No rycerz, że hej
DZIEWCZYNA Z PAJĄKIEM NA GŁOWIE
Ja naprawdę pragnę się zakochać. Pragnę zakochać się i na choince żyć
CZŁOWIEK
A co z Lechem, Wojciechem i kto tam jeszcze?
DZIEWCZYNA Z PAJĄKIEM NA GŁOWIE
Lechu się skumplił a Wojciech za młody. Pragnę się zakochać, zakochać się pragnę i na czubku choinki żyć
CZŁOWIEK
Nic ci z tym nie zrobię. Idę brzuszki potrenować, żeby twardy brzuch mieć

II
Dnia następnego człowiek udał się do dziewczyny z pająkiem na głowie na pieczarkową. Dziewczyna z pająkiem na głowie wyznała mu ostatnio, iż bardzo lubi z nim jeść i pragnie gotować mu do śmierci. Uśmiechnął się człowiek na tą wiadomość. Cóż za komplement niesamowity mu powiedziano. Znaczy, że nieźle musi jeść. Dobry ma styl w jedzeniu widelcem i łyżką. Nożem także krojenie.
- O moje kochanie – otworzyła drzwi dziewczyna z pająkiem na głowie
- Sranie w banie – odpowiedział człowiek i przeszedł czym prędzej do kuchni.
W kuchni zastał kolesia z brodą, trochę szerszy. Widać, że rockman i w ogóle Grzybu się nazywał ten koleś, ponieważ grzyb mu rósł na oku. „Dziewczyna z pająkiem na głowie znalazła sobie nowego adoratora” - to myśl pierwsza, która przeszła przez myśl człowiekowi
- Ty z Januszem byłaś. Czerstwym sucharem, trupem i suszą, byłaś z Januszem – przemówił Grzybu
- A tu widzę masz posąg – zauważył człowiek figurkę misia z sercem i napisem „I love my cat”
- Janusz mi kupił – powiedziałą dziewczyna z pająkiem na głowie
- Janusz jest czerstwy. Ja pierdole, jak mogłaś być z Januszem sucharem, trupem i suszą – powiedział Grzybu
Potem człowiek i Grzybu się śmiali z Janusza
- A ostatnio Janusz trzymał ją za rękę – powiedział szyderczo człowiek – taki był dobry
- Ty mnie też trzymałeś za rękę – powiedziała dziewczyna z pająkiem na głowie do człowieka
- Ja cię trzymałem, kurwa, za rękę? – oburzył się człowiek – to zniewaga dla mnie trzymać cię za rękę. Kiedy cię trzymałem za rękę? Nie pamiętam tego naprawdę
- Ja pierdole trzymałaś się za rękę z Januszem sucharem, trupem i suszą? – zapytał z wyraźnym zażenowaniem Grzybu – Ale on jest czerstwy, żenujący, trzymał cię za rękę.
- Chodźcie po wino – zaproponowała dziewczyna z pająkiem na głowie
- Albo po wódkę chodźcie i do mnie– zaproponował Grzybu- muszę kota nakarmić
- Nie chcę mi się pić dzisiaj – odpowiedział marudnie człowiek – zresztą co ja mam tam robić z wami?
- Już jakimiś podtekstami wali – powiedziała dziewczyna z pająkiem na głowie

III

Nasi bohaterowie dumali i dumali, w zamyśleniu trwali do momentu, kiedy przyszedł współlokator dziewczyny z pająkiem na głowie, który nazywał się Parazkomina i bardzo chciał iść na wódkę. Poszli zatem. Grzybu kupił litra, a Parazkomina, człowiek i dziewczyna z pająkiem na głowie mieli pić w jego mieszkaniu. Pojechali na pewien plac, gdzie mieli kupić Pepsi i kupili Pepsi. Na placu dziewczyna z pająkiem na głowie chciała uciec. Grzybu miał ją obrażać.
- To czekaj przejdziemy się dookoła i się zastanowisz czy chcesz spierdalać ok? –powiedział człowiek
- On mi ciągle dopierdala, dopierdala mi ciągle. Jak on może mi tak dopierdalać ciągle? – krzyczała dziewczyna z pająkiem na głowie a krew z uszu jej tryskała
Wtedy Grzybu przybiegł za nimi
- To zdecydujcie się czy chcecie iść czy zostać – powiedział łamanym głosem tak jakby miał krzyknąć „nie odchodź dziewczyno z pająkiem na głowie, zostań ze mną na zawsze!!!”, ale się wstydził i duma mu nie pozwalała. Parazkomina w tym czasie złapał jakichś Japończyków z aparatami i dymał ich w śmietniku wcześniej kneblując. Jarały go Azjatki, ale z braku laku Azjaci też.
- To idziemy na wódkę – krzyknął do dylematów pełnej głowy dziewczyny z pająkiem, kiedy skończył i tak wszyscy weseli bardziej lub mniej poszli do mieszkania Grzybu.

IV

W mieszkaniu Grzybu był bałagan. Kupy z kuwety nie wysprzątane. Ubrania walały się na meblach co niektórych. Wielki telewizor, 2 komputery, gry komputerowe, komiksy, książki fantasy.
- Mogę sobie zrobić zupkę? – zapytał Parazkomina Grzybu
- No znajdziesz tam jakąś łyżkę – odpowiedział- miska też powinna być jakaś
Człowiek usiadł w fotelu, dziewczyna z pająkiem na głowie zrobiła świecę, stanęła na głowie, na jednej ręce i takimi czynnościami oczekiwała na rozwój wypadków
- To może się napijemy? – zaproponował Grzybu
- Łebleoiuaoie – odpowiedział człowiek, Grzybu rozłożył deskę do prasowania i zaczęli pić.
Grzybu i Parazkomina dyskutowali o wspólnych zainteresowaniach muzycznych. Mieli założyć zespół metalowy z elektroniką i zapuścić wąsy. Nagle dziewczyna z pająkiem na głowie wstała, poszła gdzieś. Człowiek również wstał i zobaczył, że stoi przy windzie. „Idzie sobie” – pomyślał, ale nie wiedział dlaczego drzwi wejściowe do mieszkania są otwarte. Po chwili Grzybu pobiegł za dziewczyną z pająkiem na głowie. Nie było ich 10 minut, a kiedy wrócili byli już zakochaną parą. Dziewczyna z pająkiem na głowie trzymała za rękę Grzybu, który 5 minut patrzył na swoją dłoń wzrokiem miotającym się. Stał się czerstwy, trzymał za rękę. W końcu się poddał:
- Oh. To się naprawdę dzieje? – mówił do dziewczyny z pająkiem na głowie mocno już pijany -ja mam tłusty brzuch, tłusty jestem.
- Jebany pedał- powiedziała dziewczyna z pająkiem na głowie i całowała Grzybu
- Ja jestem pedałem?- bełkotał Grzybu- Czemu nazywasz mnie pedałem? Jak możesz pedałem mnie nazywać?
- Ty on nawet nie ma porno na swoim laptopie – powiedział Parazkomina
- Grzeczny – odpowiedział człowiek
- Ale torrenty do pornoli to on ma. To co idziesz?- zwrócił się do dziewczyny z pająkiem na głowie Parazkomina
- Ja tu zostaję- odpowiedziała dziewczyna z pająkiem na głowie
- Po co ja na wódkę tu szedłem? Nie lubię wódki, nie, nie, nie- rzekł człowiek – wiadome było, wszystko wiadome było
- Nawet ja nie wiedziałam – odpowiedziała dziewczyna z pająkiem na głowie nadal trzymając za rękę Grzybu
- No widzisz. Ja jestem jasnowidzem, mam kulę czarodziejską, kryształową i wszystko wiem, że hej – odpowiedział człowiek na odchodne

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz